Nowy format, bez zbędnego pisania, czysty przekaz. Mam nadzieję, że się spodoba ;)
Kiedy w poniedziałek zadzwoni budzik, bo masz zajęcia na 7.30 :
Kiedy wstajesz z łóżka pełen optymizmu:
Kiedy poniedziałkowy ranek nawet na chwile nie odpuszcza:
Kiedy wychodzisz z bloku i wita cię jesienna pogoda:
Kiedy prowadzący zaczyna tłumaczyć jak obliczyć zadanie i starasz się cokolwiek zrozumieć:
Kiedy profesor pyta czy wszyscy byli na wykładzie i mają z niego notatki:
Kiedy okazuje się, że na dziś trzeba było przynieść skończone sprawozdanie:
Kiedy proponujesz, żeby zamiast na ostatnie zajęcia, pójść na piwo, bo można mieć 2 nieobecności:
Kiedy wróciłeś do domu i jesteś głodny w opór ale znalazłeś vifona w szafce:
I kiedy nareszcie możesz położyć się spać po całym tym męczącym i jakże produktywnym dniu:
Na dziś koniec, mam nadzieję że się podobało!
Kiedy w poniedziałek zadzwoni budzik, bo masz zajęcia na 7.30 :
Kiedy wstajesz z łóżka pełen optymizmu:
Kiedy poniedziałkowy ranek nawet na chwile nie odpuszcza:
Kiedy wychodzisz z bloku i wita cię jesienna pogoda:
Kiedy prowadzący zaczyna tłumaczyć jak obliczyć zadanie i starasz się cokolwiek zrozumieć:
Kiedy profesor pyta czy wszyscy byli na wykładzie i mają z niego notatki:
Kiedy okazuje się, że na dziś trzeba było przynieść skończone sprawozdanie:
Kiedy proponujesz, żeby zamiast na ostatnie zajęcia, pójść na piwo, bo można mieć 2 nieobecności:
Kiedy wróciłeś do domu i jesteś głodny w opór ale znalazłeś vifona w szafce:
I kiedy nareszcie możesz położyć się spać po całym tym męczącym i jakże produktywnym dniu:
Na dziś koniec, mam nadzieję że się podobało!
Komentarze
Prześlij komentarz