Brak hobby?

Po ostatniej dyspucie z Maciejem, doszedłem do wniosku, że ludzie którzy nie mają hobby lub substytutu takiej rzeczy to muszą być smutasy i k..... . Uważam, że każdy powinien mieć takie swoje coś, bo to coś jest takie swoje i bardzo pomaga. O czym rozmawia człowiek bez hobby z innymi sobie podobnymi (zakładam, że takie osobniki zbijają się w stada) ? Co robi w czasie wolnym? Ogląda telewizję i serfuje po odmętach internetu. To bardzo prawdopodobne. Kurcze (piszę bez ę z premedytacją, tak jak mam to w zwyczaju mówić), lubię majsterkować sobie, stukać, pukać, ciąć, rąbać (plądrować i grabić hihi), lubię motoryzację i kombinować. O tak. Jak nie kombinuję nic nowego to jestem chory. Pocięte palce, dziurki od iskier w koszulce (od ostatniego projektu, więcej niebawem), ból ramion od obrabiania pieńka drewna itp, itd, intercity. Takie hobby to fajna sprawa. Daje człowiekowi ucieczkę od dnia powszedniego. Daje też coś więcej-satysfakcję. Że coś ci wychodzi, uczysz się coś tworzyć, posługiwać się narzędziami. Człowiek bez hobby to człowiek 21 stulecia, który wszystko ma w swoich kciukach. A jakie jest twoje hobby ?

Komentarze